„Posiady”  góralskie 2013 już za nami

Powoli dobiega końca realizacja projektu „Poni…ce regionalnie – rok VII”, w ramach którego 16.11.2013 zorganizowano „posiady”. Przedsięwzięcie to jest już cyklicznym listopadowym wydarzeniem. Imprezę połączono z jubileuszem dwuletniej, działalności, wspieranego przez stowarzyszenie, zespołu regionalnego Prymni. Rocznica zespołu zgromadziła rodziców, przyjaciół i sympatyków, a także widzów z terenu naszej gminy.

Spotkanie to było okazją nie tylko do podsumowania niezwykle udanego dla zespołu mijającego roku, ale nade wszystko stworzyło okazję do zaprezentowania lokalnemu środowisku jego dokonań i możliwość wspólnego celebrowania tego święta. Uroczystość rozpoczęła się tradycyjnie mszą św. w kościele M.B. Królowej Polski w Ponicach, którą odprawił proboszcz ks. M. Pajdo ( kumoter czyli ojciec chrzestny zespołu Prymni). O godną oprawę mszy zadbali sami Prymni, wypełniając ją słowem, muzyką i śpiewem. Zasadnicza część jubileuszowej imprezy odbyła się w szkole, gdzie zafundowano obecnym obszerny, składający się z dwóch części, program artystyczny. Liczna publiczność, zgromadzona w niewielkiej szkolnej sali widowiskowej, największą uwagę zwróciła na jego pierwsza część „Przy pasyniu” – inscenizację, która dała Prymnym I miejsce na festiwalu „Beskidzka Podkówecka 2013”. Antrakt w programie artystycznym miał jeszcze charakter zaduszkowy bowiem przypomniano w nim postać Henryka Urbanowskiego, zmarłego przed dwoma laty, literata, dziennikarza i pasjonata góralszczyzny, który darzył Ponice szczególną estymą. Część artystyczną prowadzili: Anna Skawska – Kapłon – kierownik i instruktor Prymnych oraz Stanisław Skawski – dyrektor szkoły, zaś sylwetkę H. Urbanowskiego zaprezentowały: Joanna Filas i Zofia Skawska. Na scenie pojawiła się także znana etnografka - Dorota Majerczyk, dla zainteresowanych kumoska, czyli matka chrzestna zespołu, która w ciepłych słowach chwaliła pracę całego zespołu. Obecni odśpiewali jej gromkie „100 lat” z okazji przypadających w tym dniu urodzin. Organizatorzy całego przedsięwzięcia: rodzice dzieci z zespołu i Stowarzyszenie „ Poni…ce do kłębka”, zadbali także by oprócz tego co dla ducha było też coś dla ciała. Był i urodzinowy tort, były stoły zastawione regionalnymi potrawami i był niepowtarzalny klimat dawnych Ponic, którego wyrazem były niosące się aż poza mury szkoły, donośne, wielogłosowe tradycyjne pieśni śpiewane przy akompaniamencie akordeonu p. M. Skóry – nauczyciela zespołu szkół w Ponicach i kolejnego wielkiego pasjonata kultury góralskiej. Sceneria całej uroczystości dawała obecnym poczucie wspólnoty i głębokiej wiary w sens tego co robią i w czym biorą udział.

Stanisław Skawski

Więcej zdjęć w :::GALERII.   Zdjęcia: Joanna Filas

::: wróć